Pogoda w majówkę spłatała nam figle. Świeciło słońce ale temperatura była niska. Jeden z cieplejszych dni poświęciliśmy na drobne prace w ogrodzie.
Na zdjęciu poniżej widać jak ogród wyglądał przed kolejnymi zmianami. Pod oknem werandy rosły kwiaty, które rozdaliśmy sąsiadom, inne przesadziliśmy w różne kąty ogrodu a zniszczone wyrzuciliśmy.
Spodobał mi się pomysł posiadania małego "ogródka" ze szczypiorkiem, pietruszką i sałatą. W tym celu na przygotowanej ziemi ogrodziliśmy falistą taśmą ogrodową miejsce przeznaczone na "zieleninkę"
A teraz podlewamy i czekamy.
Widzę, że praca w ogródku wrze :) trzymam kciuki i czekam na efekt końcowy :D
OdpowiedzUsuńTacy to sobie pozyja ... Ja spedzilam swoja majowke na epieniu 1500 pierogow :P
OdpowiedzUsuńZazdroszcze ogrodka i domowych jarzynek <3
Proszę prosze, coraz lepiej wygląda w tym ogródku, jeszcze kilka kwiatków kolorowych, niech reszta tez podrośnie i będzie super! :)
OdpowiedzUsuń