Gdzieś w
czeluściach internetu, grzebiąc po blogach natknęłam się na fajny pomysł
i nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała. A o co chodzi?? Dziewczyny na
kilku blogach hodowały awokado z pestki, poczytałam, poszperałam w
internecie i też zapragnęłam mieć swoje drzewko awokado w domu. Co
musimy zrobić?? Kupić awokado, jeśli uda nam się kupić miękkie, to
połowa sukcesu, jeśli nie, to odkładamy je aby dojrzało i zrobiło się
miękkie. Następnie musimy je przekroić na pół ale tak aby nie uszkodzić
pestki. Pestkę wyciągamy ( jeśli awokado będzie dojrzałe pestka bez
problemów odejdzie od miąższu) i myjemy pod wodą. Teraz potrzebne nam
będą wykałaczki, szklanka lub słoik. Pestkę awokado nakłuwamy
wykałaczkami i kładziemy na szklankę wypełnioną wodą, pestka musi do
połowy być zanurzona w wodzie. Musimy pamiętać aby dolewać wodę do
szklanki. A teraz czekamy.
Z miąższu możemy przyrządzić pyszną pastę na kanapki. Gdy awokado jest
miękkie łatwo je rozgnieść widelcem na papkę. Gotujemy jajka na twardo,
kroimy w kostkę, dodajemy odrobine czosnku, połowę małej cebuli i sok z
cytryny. Wszystko razem wymieszać doprawić do smaku sola i pieprzem.
Proporcje jak kto lubi według upodobania. Ja podaję pastę z grzankami z serem. Pyszne !
Aby poczuć już trochę wiosny kupiłam w Lidlu żonkile w doniczce. Za oknem sporo słońca, więc lada dzień będą piękne kwiaty na parapecie.
Wiedzialam, ze zapomnialam dzisiaj cos kupic - grzanki do zurku! :P
OdpowiedzUsuńFajny pomysl - chyba sama sprobuje. Jednakze mam pytanie za sto punktow: Czy wykalaczki nie uszkodza ziarenka?
Gdy szukałam info jak sie za to zabrać, w wielu miejscach znalazłam takoe zdjęcia. Pestke nakluwamy lekko, tak aby opierając wykalaczki o brzegi szklanki pestka nie wypadła.
Usuń